Tytuł - Tęsknię za Tobą
Oryginał - Missing You
Reżyseria - Isher Sahota/Nimer Rashed
Obsada - Richard Armitage, Rosalind Eleazar, Rudi Dharmalingam, Jackie Knowles, Ashley Walters, Charlie Hamblett
Produkcja - Wielka Brytania
Premeiera:
* Polska - 1 styczeń 2025
* światowa - 1 styczeń 2025
Gatunek - thiller/kryminał
Ilość serii - 1 (5 odcinków)
Moja Ocena - 7/10
Jedenaście lat temu Josh, narzeczony i miłość życia detektyw Kat Donovan, zniknął i od tamtej pory się do niej nie odezwał. Teraz, przeglądając profile w aplikacji randkowej, Kat nagle widzi jego twarz i jej świat znowu wywraca się do góry nogami. Pojawienie się Josha zmusza ją do ponownego zagłębienia się w tajemnice związaną z morderstwem jej ojca i odkrycia dawno pogrzebanych sekretów z własnej przeszłości.
Czytałem w życiu tylko jedną powieść od Harlana Cobena, i pamiętam, że miałem dość dobre wrażenia z lektury, więc chciałem zobaczyć jak literatura pisarza pojawia się na dużym ekranie. Tęsknię za Tobą jest dość dobrze zrealizowanym widowiskiem, ale mam wrażenie, że nie do końca zachwyca tak jakby mogło. Netflix na fali kasacji wielu seriali, co chwila wydaje nam nowe "perełki" do zachwytu. Część tych projektów jest rzeczywiście całkiem udana, a niektórym trochę brakuje polotu.
Kat Donovan mimo dobrego życia, nie jest szczęśliwa. Mężczyzna, którego kochała ponad wszystko ja zostawił, a na dodatek zginął jej ojciec. Policjantka jednak nie daje za wygraną i próbuje połączyć wszystkie kropki w sprawie śmierci rodzica. Jednak, czy poznanie nawet najstraszniej prawdy jest zawsze dobrym wyborem? Czy grzebanie w przeszłości zawsze jest potrzebne? Czy słodkie kłamstewka czasami nie są lepsze? Inspektorka nie zgodzi się w tej kwestii, zrobi wszystko by odkryć prawdę, nawet jeśli to oznacza rozdrapanie starych ran na nowo. Serial Netflixa w dobrym tempie przenosi nas przez historię, która wydarzyła się ponad dekadę temu. Ciężko mi tutaj oceniać wiarygodność wątków fabularnych, trzeba byłoby przeczytać książkę. Niemniej jednak Kat jest dość irytującą bohaterką, zawsze zrobi na przekór prośbom ludzi dookoła niej. Nawet gdy jej mama prosi o zaprzestanie w grzebaniu sprawy morderstwa jej ojca, ta nadal ciągnie to wszystko. Bohaterowie są dość wiarygodni, każdy tutaj ma swój moment i jest szansa na głębsze poznanie ich historii, choć nie da się ukryć, że produkcja ma zaledwie pięć odcinków, co jednocześnie sprawia, że nie każdy wątek jest zakończony w pełni.
Jak zwykle angielska wieś wygląda ładnie w kadrze, fabuła można być rzecz rozwija się poprawnie, nie ma za dużych przestojów, jak również zbyt szybkiego gonienia tempem akcji. Wszystko w dużej mierze ma sens, od wypadków sprzed jedenastu lat do aktualnych wydarzeń w "Tęsknię za Tobą". Fajnie, że pojawiają się nowe twarze, mimo iż Netflix lubuje się w stałych zatrudnieniach dla pewnych aktorów. Dostajemy dość dobra pozycję, która jest po prostu dobrym kryminałem.
Tęsknię za Tobą jest poprawnym serialem kryminalnym, może po prostu dodałbym jeszcze z jeden/dwa odcinki by zakończyć każdy watek w stu procentach. Niemniej jednak Netflix dostarcza nam ciekawą historię, która jest w stanie wciągnąć widza. Fabuła w większości ma sens, aktorzy grają wiarygodnie, jest ładny plan zdjęciowy. Nie jest to super produkcja, ale na pewno dla fanów kryminałów i sensacji w wolną niedzielę może być ciekawym kinem do kawy...