Nazwa Albumu - Hiper/Chimera
Data Wydania - 07.11.2014
Wydawca - Urban Rec
Tracklista - 16 utworów
CD - 2
Moja Ocena - 8.5/10
Jedna z najbardziej oczekiwanych płyt najgorętszego duetu - Donatana i Cleo reprezentującego nas w tym roku na Eurowizji. Produkcja twórców takich hitów jak „My Słowianie”, „Nie lubimy robić”, „Cicha Woda”, „Brać”. To muzyczna chimera która zaskakuje różnorodnością muzyki, rozmachem produkcji i niespotykanym wokalem Cleo. Płyta wydana w solidnej szlachetnej oprawie zawiera grubą książeczkę ze zdjęciami i tekstami utworów. Album zawiera łącznie 32 kompozycje.Na płycie pojawili się znakomici goście tacy jak zespół Enej, Kamil Bednarek, Waldemar Kasta, Miuosh, Sitek. Jest to kolejna po diamentowej „Równonocy” płyta w całości wyprodukowana przez Donatana.
TRACKLISTA :
1. Introdukcja
2. Hiper/Chimera
3. Brać feat. Enej
4. Sztorm
5. Ten Czas feat. Kamil Bednarek
6. Slavica
7. Tłusty Czarny Kot
8. Cicha Woda feat. Sitek
9.Cofnąć Czas feat. Miuosh
10. My Słowianie
11. Papierowy Ład
12. B.I.T feat. Waldemar Kasta
13. Nie Pozwól feat. Kamil Bednarek
14. Efekt Motyla
BONUS :
15. Nie Lubimy Robić
16. WinyLova
CD 1
Introdukcja to pokaz wokalnych umiejętności Cleo, jak i wstęp albumu. Hiper/Chimera to nabuzowany bitami kawałek, ale jakże przyjemnie wśród nich brzmi głos naszej Cleo. Taka ala futurystyczna wersja piosenek. Tytułowy utwór albumu daje czadu. Brać z gościnnym udziałem folkowego zespołu Enej sprawia, że piosenka nabiera nowego stylu. Słucha się bardzo przyjemnie, i pozostaje w pamięci słowiańska brać lubi pić i spać xD. Sztorm to cudowna ballada o miłości o drugiej osoby i przezwyciężaniu wszelkich trudności życiowych wraz z drugą osobą. Cudna, choć początkowo nie byłem zbytnio przekonany do tej produkcji, ale Cleo tak cudnie brzmi. Ten Czas z gościnnym udziałem Bednarka niezbyt mi się podoba, o ile z Enej stworzyli hit, to ta piosenka jest jedną z najsłabszych na całej płycie. Slavica to totalna porażka, utwór bez sensu, angielska wersja My Słowianie, jak to coś trafiło wogóle na album? :O Tłusty Czarny Kot to pozytywny utwór z domieszką ironii. Jednak bardzo podoba mi się tutaj śpiew Cleo. Ogólnie artystka bardzo dobrze brzmi na utworze, rapuje, domieszki reegge - wielki plus! Cicha Woda z udziałem Sitka początkowo mnie przestraszył, ale spodobał mi się. Tekst również z przekazem, bardzo mi się podoba. Wielkie gratki dla Don'a i Cleo, więcej tego typu utworów. Cofnąć Czas z gościnnym udziałem Miuosh'a to taka petarda. Świetny wers o docenianiu życia, i wykon rapera, którego osobiście bardzo lubię i szanuje. Czego chcieć więcej? Kocham to. My Słowianie to kolejny hit. Pierwszy singiel promujący płytę. Tekst z przesłaniem dla zrozumienia, teledysk niezła zabawa. Zwłaszcza, że nagrywany w moich okolicach :D Mmmm, podoba mi się. Folkowy klimat tego duetu jak najbardziej mi odpowiada. Papierowy Ład to trochę słabszy utwór z płyty. Gdyby nie ten bit to piosenka cudna + przesłanie. Niepotrzebny ten bit w niej, bez niego piosenka byłaby lepsza. B.I.T z udziałem Waldemara Kasty to kolejny, już dwunasty utwór na płycie. O ile pierwsze piosenki były super, to kolejne jakby tracą styl. Znów nabite bitami, lecz z dobrym tekstem. Głos rapera trochę nadrabia, ale słabo. Trochę się zawiodłem na ich pracy. Nie Pozwól z Kamilem Bednarkiem to kolejny słabszy utwór. Końcowe utwory trochę tracą z początkowego WOW, jak i piosenki z Bednarkiem są wogóle słabe. Cleo daje dużo, ale on zabiera. Efekt Motyla to ostatni utwór z płyty, i zamyka ją bardzo dobrze. Jak Introdukcja i Hiper/Chimera świetnie otwierają, to ten extra zamyka płytę. Podoba mi się bardzo bit, który idealnie współgra z głosem naszej Cleo.
Dwie piosenki bonusowe są jak najbardziej OK, Nie Lubimy Robić jest jak najbardziej spoko. Cleo ma rację, wielkie plusy za tekst. WinyLova czuć bity od samego początku, ale utwór średni. Niezbyt mnie przekonał do siebie.
CD 2 to wersje instrumentalne utworów, więc zapraszam do nagrywania coverów :)
HIPER/CHIMERA miała być wielkim WOW na polskim rynku muzycznym. Złoto jeszcze przed premierą, za chwilę platyna. Zgadzam się, bo większość utworów jest bardzo dobra, ale zmieniając Slavica na coś innego i utwory z Bednarkiem, które są najsłabsze na płycie mogłoby być lepiej. Całościowo płyta brzmi nie najgorzej, tylko szkoda, że końcowe utwory są słabe. To psuje magię nowoczesności, którą prezentuje duet. Ważne jednak, że wiedzą co wydają i umieją się promować.